Zamsz - piękny i wymagający. Kto miał kiedykolwiek zamszowe buty kurtkę czy torbę na pewno wie, o czym mowa. Intensywny kolor tej skóry, jej swoista "puszystość", sposób, w jaki chwyta światło i przyjemne wrażenia dotykowe, które się wiążą z użytkowaniem zamszu okupione są dość wymagającą pielęgnacją. Zamsz jest trochę jak kot, który lubi czułe traktowanie, czesanie i ochronę przed wilgocią. Jak się troszczyć o tego skórzanego "kotka"?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą buty. Pokaż wszystkie posty
Połknęłam bakcyla z tą renowacją skór, czuję się trochę jak magik, który daje butom skórzanym drugą młodość, drugie życie;) Tym razem wzięłam w obroty piękne i wygodne czółenka polskiej marki Baldowski, które przeniosły mnie przez mój ślub i wesele ;) Zapewne domyślacie się, jak wyglądały po ponad 12. godzinach tańców i hasania - podeptane i obdarte, miały widocznie starte czubki, obcasy i boki. Nie byłabym jednak sobą, gdybym spisała je na straty.
W ruch poszły produkty do renowacji. Efekt? Dla mnie rewelacyjny:)
![]() |
Renowacja szpilek |
Na fali renowacji obuwia domowego postanowiłam przefarbować skórzane szpilki Aldo, które miały nieokreślony kolor karmelu zmieszanego z beżem i niestety były dość widocznie porysowane w sposób typowy dla nubuku olejowanego. Olejowany nubuk, jeśli jest przytarty czy zarysowany to pojawiają się na nim jaśniejsze niż kolor skóry linie, powierzchniowe wytarcia wierzchniej warstwy. Będąc pewna, że mam do czynienia nie z olejowanym nubukiem a skórą licową kupiłam farbę do skór licowych, która zdaniem producenta nie nadaje się do zamszu i nubuku. I co? I jednak się nadawała;)
Koszt metamorfozy moich czółenek to ok. 24 zł. Buty wyglądają jak nowe i są w dokładnie takim kolorze, jakim chciałam. Zapraszam zatem na tutorial: jak przefarbować skórzane buty.
Zgrzeszyłam okropnie. Kupiłam jakiś czas temu temu fajne, wygodne i zgrabne balerinki z miękkiej licowej skóry w bardzo apetycznym, pudrowym kolorze. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby ich nie zaimpregnować ani nie zapastować. Jakoś tak wyszłam z założenia, że nie potrzeba, przecież tak od razu się nie zniszczą, przecież zdążę je ciapnąć pastą. Niestety - pierwsze wyjście w nich skończyło się w wielkiej ulewie, z brudnymi kałużami nie do ominięcia. Bilans strat: buty przemoczone, wkładki zdeformowane, przebarwione, czubki balerinek starte, zapiętki pościerane... Ogólnie obraz nędzy i rozpaczy. Buty wysuszyłam zgodnie ze sztuką, czyli "z dala od źródeł ciepła" i próbowałam doczyścić, ale niestety niewiele im to pomogło. Szkoda było mi je spisać na straty, bo nie lubię takiego marnotrawstwa (i przedmiotów i pieniędzy), więc przeszukałam internet wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu metody na ich reanimację. Okazało się, że pójście po ratunek do szewca nie jest jedyną deską ratunku, bo renowacji skórzanych butów czy galanterii można spokojnie dokonać w domu. Trzeba mieć tylko trochę zapału i uzbroić się w odpowiedni arsenał produktów do renowacji (ratunku) obuwia.
Potrzebne produkty kupiłam w internetowym sklepie z profesjonalnymi środkami do pielęgnacji obuwia. Muszę w tym miejscu pochwalić obsługę sklepu Multirenowacja/Danbis (klik) - Panią Agnieszkę - która była bardzo pomocna we wskazaniu, które produkty nadadzą się do naprawy mojego obuwia, a nawet zasugerowała odpowiednie kolory renowatorów i past. Uzbrojona w niezbędną wiedzę kupiłam wszystko, co potrzeba i uratowałam wszystkie buty, które wymagały pomocy! Jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że niejednej Zosi Samosi, która chce odnowić swoje buty czy skórzaną galanterię mój post się przyda.
Uszkodzone, przebarwione balerinki, czyli stan PRZED:
![]() |
Starte czubki skórzanych butów |
![]() |
Przebarwienie skóry po deszczu |
Produkty, których użyłam do naprawy balerinek:
1. Regenerujące mydło do skór SAPHIR
2. Balsam do renowacji, odnowy koloru, mocno koloryzujący Juvacuir 75 ml - SAPHIR (kolor: beż)
3. Pommadier 50 ml - krem do obuwia SAPHIR (kolor: beż)
Renowacja skórzanych balerinek krok po kroku
Na początku 3 zasady, którymi trzeba się kierować przy renowacji:1. Właściwie oceń rodzaj skóry, aby dobrać odpowiednie preparaty
2. Koniecznie zrób najpierw próbę na niewidocznym/mało widocznym kawałku skóry (!!!)
3. Lepiej nałożyć kilka cieńszych warstw niż jedną grubą - dużo lepszy efekt i nie trzeba potem poprawiać;)
Balerinki umyłam mydłem glicerynowym - ważne jest, żeby nie dopuścić do przemoczenia butów, skóra naturalna tego nie lubi. Gąbką dołączoną do mydełka wyczyściłam (umyłam) buty tworząc pianę, którą na koniec dokładnie spłukałam. Mydło usunęło głęboko wtarte i powierzchniowe zabrudzenia, otworzyło pory skóry. Buty odstawiłam do wyschnięcia na powietrzu, widać, że są czyste i nieco zbladł ich kolor:
![]() |
Schnące balerinki po umyciu mydłem glicerynowym |
Suche i czyste (ale wciąż porysowane i przebarwione) balerinki potraktowałam balsamem mocno koloryzującym Juvacuir marki Saphir. Jest to fantastyczny produkt - trochę jak farba do obuwia, trochę krem pielęgnacyjny, trochę renowator. Bardzo wydajny. Balsam ujednolicił kolor skóry, właściwie nadał nowy, bardziej beżowy niż łososiowy, pokrył wszelkie bruzdy, obdrapania, skaleczenia i przetarcia skóry na butach, wygładził powierzchnię dokładnie penetrując pory skóry. Cudo! Kolistymi ruchami nałożyłam kilka cienkich warstw gąbeczką, za każdym razem czekając aż wyschnie poprzednia warstwa.
![]() |
Buty po zastosowaniu Juvaciur (balsamu do renowacji), 3 warstwy |
![]() |
Nakładanie Pommadier Saphir - krem do obuwia (zamiast "sklepowej" pasty do butów) |
Ostatnim etapem było nałożenie kremu do obuwia Saphir Pommadier. Jest to środek, który nakłada się na sam koniec pielęgnacji obuwia. Ładnie pachnie, ma żelowo-kremową konsystencję, rozprowadza się jak masełko. Użyłam go zamiast zwykłej pasty do obuwia, ponieważ ma dużo lepszy skład i właściwości, naprawdę pielęgnuje i odżywia skórę (zawiera drogocenny wosk pszczeli), a nie zatyka jej sztucznymi substancjami jak standardowa "sklepowa" pasta. Krem Pommadier występuje chyba aż w 100 kolorach (!), więc można dobrać do swoich butów odcień idealny. Ja użyłam bezbarwnego, bo jest najbardziej uniwersalny do jasnych butów.
Efekt po renowacji:
![]() |
Po przebarwieniu ani śladu! |
![]() |
Czubki gładkie, jakby nigdy nie sięgnęły bruku i innych krzywych płyt chodnikowych;) |
![]() |
Soczysty kolor... |
![]() |
... i widoczne odżywienie skóry. |
Jak widać buty zyskały świeży beżowy kolor, nie mają już uszkodzeń, są bardziej elastyczne, odżywione, mają gładszą powierzchnię. Zniknęły przebarwienia, czubki i pięty nie mają już zadrapań, wyprostowały się zagniecenia skóry. Po włożeniu nowej, skórzanej wkładki wyglądają jak nówki, mąż myślał, że to są nowe buty, a ja mam wielką satysfakcję, ponieważ teraz balerinki podobają mi się bardziej niż świeżo po zakupie.
Mała prezentacja kremowych szpilek polskiej marki Baldowski. Buty kupiłam z myślą o swoim ślubie spory czas temu na stronie internetowej sklepu. Odkąd moje ulubione Aldo zaczęło przesadzać z cenami a ich wzornictwo osiągnęło niespotykany dotąd stopień pstrokacizny i bazarowości (chociaż są wyjątki) zaczęłam się rozglądać za innymi podobnymi markami, które tak jak ja cenią prostotę i jakość.
Myślę, że o marce Baldowski warto wspomnieć, bo robi piękne, klasyczne, proste w formie i ponadczasowe obuwie a przy tym jest to polska marka. Uważam, że polskie, dobre marki należy wspierać:)
Szpilki są wysokiej jakości, wykonane ze skóry naturalnej, dobrze wyprofilowane, bez zbędnych ozdób. Udało mi się je kupić na wyprzedaży (przecenie). Odpowiada mi też wysokość obcasa - 13 cm (niwelowana przez 2,5 cm platformę).
Są bardzo wygodne i pasują do wszystkiego;)
![]() |
Szpilki Baldowski |
Myślę, że o marce Baldowski warto wspomnieć, bo robi piękne, klasyczne, proste w formie i ponadczasowe obuwie a przy tym jest to polska marka. Uważam, że polskie, dobre marki należy wspierać:)
![]() |
Czółenka Baldowski |
Szpilki są wysokiej jakości, wykonane ze skóry naturalnej, dobrze wyprofilowane, bez zbędnych ozdób. Udało mi się je kupić na wyprzedaży (przecenie). Odpowiada mi też wysokość obcasa - 13 cm (niwelowana przez 2,5 cm platformę).
![]() |
Skórzane czółenka Baldowski |
Są bardzo wygodne i pasują do wszystkiego;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)