Na fali renowacji obuwia domowego postanowiłam przefarbować skórzane szpilki Aldo, które miały nieokreślony kolor karmelu zmieszanego z beżem i niestety były dość widocznie porysowane w sposób typowy dla nubuku olejowanego. Olejowany nubuk, jeśli jest przytarty czy zarysowany to pojawiają się na nim jaśniejsze niż kolor skóry linie, powierzchniowe wytarcia wierzchniej warstwy. Będąc pewna, że mam do czynienia nie z olejowanym nubukiem a skórą licową kupiłam farbę do skór licowych, która zdaniem producenta nie nadaje się do zamszu i nubuku. I co? I jednak się nadawała;)



Koszt metamorfozy moich czółenek to ok. 24 zł. Buty wyglądają jak nowe i są w dokładnie takim kolorze, jakim chciałam. Zapraszam zatem na tutorial: jak przefarbować skórzane buty.




Użyłam farby do skór Tarrago Color Dye Double + Preparer (kupiłam w sklepie Multirenowacja - tutaj) w kolorze 14 - stalowy / steel gray. Farba składa się z dwóch preparatów: 
1. Preparer - zupełnie usuwa poprzedni kolor, matowi skórę, zdejmuje jej poprzednie wykończenie, otwiera pory skóry i odtłuszcza. Przygotowuje skórę na przyjęcie farby.
2. Farba -  już  właściwie jedna warstwa wystarczyła do zafarbowania butów.

Po dokładnym nałożeniu preparera  i wyschnięciu butów nałożyłam farbę za pomocą dołączonego pędzelka na linii łączenia buta z platformą i w miejscu łączenia obcasa. Resztę przestemplowałam gąbeczką. Stemplując skórę nadałam jej pożądany kolor przy użyciu zaledwie dwóch warstw. Drugą i kolejne warstwy należy nakładać po wyschnięciu poprzedniej. I znowu stosujemy się do zasady: lepiej nałożyć kilka cienkich warstw niż jedną grubą.

Przed metamorfozą szpilki prezentowały się jak poniżej. Widać otarcia, wytarcia olejowanej warstwy, przejaśnienia koloru, z którymi nie radziły sobie zwykłe pasty do butów. 






Tak wygląda zestaw, którym przemalowałam buty. Dwie niewielkie buteleczki o wielkiej mocy;) Zapach i sposób użycia - zupełnie nieuciążliwy.


Dobrze, zabieramy się do pracy zaczynając od użycia preparera, który wyczyścił poprzednie wykończenie skóry:


Buty wyczyszczone i zmatowione za pomocą preparera Tarrago
Porównawczo: but po użyciu preparera i przed

Farbujemy zaczynając od łączeń (ew. szwów, gdyby takowe gdzieś były), resztę nakładałam gąbeczką wklepując farbę. Poszło szybciutko.



Tutaj efekt po po nałożeniu pierwszej warstwy Tarrago Color Dye...



... a tutaj efekt końcowy:



Tarrago Color Dye #14 steel gray
Pozostaje wymienić fleki i można się cieszyć zupełnie odmienionymi szpilkami w dowolnie wybranym kolorze (dostępnych jest ponad 80 kolorów, jest w czym wybierać). Swoje czółenka dodatkowo odżywiłam pastą Pommadier w przezroczystym kolorze, przez co kolor nabrał jeszcze więcej blasku. Jestem bardzo zadowolona z efektu, kiedyś nawet nie przypuszczałabym, że można takie metamorfozy robić w domu;)

16 komentarzy:

  1. Kurcze, super sposób na odnowienie butów! I bardzo duży wybór kolorów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jeśli się tylko dobierze farbę do typu skóry (chociaż tak jak u mnie - nawet niekoniecznie jak się dobrze dobierze odpowiednio...) można prawie wszystko z podniszczonych skórzanych butów wyczarować niewielkim kosztem:) Aż szkoda, że mam tak mało butów do reanimacji;))

      Usuń
  2. dzięki wielkie za ten post, teraz już wiem co zrobić ze zniszczonymi butami :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Łoł! Nawet nie wiedziałam, że sprzedają takie specyfiki! Fantastyczny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano sprzedają, jak się człowiek rozejrzy w takim fachowym asortymencie, to koszyk niebezpiecznie pęcznieje, bo przecież i to się przyda, i tamto potrzebne, a to już w ogóle hit...! Na szczęście wszystko działa rewelacyjnie przy fantastycznej wydajności:)

      Usuń
  4. A ślubne szpilki leża w szafie od dwóch lat, bo nie chciałam nigdzie chodzić w białych a są najbardziej wygodnymi butami jakie mam!! Kupuje farbę i biorę się do pracy :) Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Trzymam kciuki za metamorfozę:)

      Usuń
    2. Dzisiaj przyszła przesyłka :D boje się, ale co tam, jak nie wyjdzie to nie wyjdzie i tak leżały w szafie :D

      Usuń
    3. Sprawdź najpierw odcień w niewidoczym miejscu, bo każda skóra może inaczej złapać:) I najważniejsze zasady (z mojego doświadczenia): 1. dobrze odtłuścić/zmatowić buty i 2. CIENIUTKA warstewka nowego koloru - lepiej 2-3 cieniutkie niż jedna gruba (chociaż kusi posmarować grubo:D), bo inaczej się złuszczy farba;)
      Daj znać jak wyszło:)

      Usuń
  5. Jak szybko schnie ta farba? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy od skóry, którą farbujesz, u mnie schło kilka godzin. Producent na opakowaniu farby pisze ile godzin minimum ma schnąć - warto się zastosować, żeby farba nie złuszczyła się po którejś warstwie :)

      Usuń
  6. Czy nada się do butów lakierowanych ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie jest przeznaczony do skór lakierowanych.

      Usuń