Burdę kupuję rzadko, głównie dlatego, że interesują mnie możliwie proste i klasyczne modele, które można prawie dowolnie modyfikować, a takie nie zdarzają się często.




Ten numer czasopisma ujął mnie pięknym żakardowym żakietem (mod. 114) ze spódnicą w zestawie (mod. 109 A) i urzekająca prostotą sukienka z supełkowym wiązaniem w talii (mod. 111),którą szczegółowo "rozrysowano" w dziale "Krótki kurs szycia".  W "Szkole szycia" natomiast znajdziemy wzorzystą bluzkę w stylu Carmen/hiszpańskim, która kusząco odsłania ramiona i chowa ewentualny nadmiar ciałka na brzuchu;)









 Jest również pięć naprawdę udanych modeli sukien ślubnych i kilka koktajlowych sukienek. Bardzo podobają mi się modele dla dzieci - po serii kostiumów na bal przebierańców w końcu mamy same podstawowe modele ubranek: t-shirt na długi rękaw, spodenki, które zmieszczą pampersa, kolorowe ogrodniczki, sukieneczkę a nawet poduszkę i klocki dla dzieci z wypełnieniem z pianki. Modele Plus Size również się udały - są m.in. dwie bardzo kobiece sukienki i bardzo modna ostatnio bluza/kurtka bomberka.












4 komentarze:

  1. Witam:) Ten numer Burdy też wydaje mi się wyjątkowo udany. Widzę, że nawet zwróciłyśmy uwagę na podobne modele. Właśnie jestem w trakcie szycia sukni 110. Jest to suknia ślubna, ale skróciłam jej długość i wybrałam błękitny materiał, dzięki czemu wyszła całkiem zgrabna sukienka koktailowa. Co do ubranek dla dzieci- są cudowne. Szczególnie te ogrodniczki.
    Tak z innej beczki... przeczytałam parę Twoich notek i muszę przyznać, że masz lekkie pióro. Przyjemnie się je czyta.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mojego bloga, który dopiero raczkuje, www.polka-dots.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, zajrzę do Ciebie:)
      Pomysł z modyfikacją wykrojów na suknie ślubne mi się podoba, sukienek koktajlowych nigdy dość:))

      Usuń
  2. Tak, ten numer im akurat się udał. A sukienki ślubne można zrobić z materiału na lato i będzie super :D

    OdpowiedzUsuń